Kuźnia Maliny

............................................................................................................................................
Myśli wykute z marzeń ... pragnień ... i chęci istnienia
...
..........................................................................................................................................

wtorek, 31 grudnia 2013

Do Siego ....

Zbierałam się z napisaniem tego posta od wczoraj ...
Miał inaczej wyglądac , ale dziś ani czas na to ani pora.

Sylwestrowa noc ... 
Już za momencik  powitamy Nowy  2014 rok 

Ja siedze sama w domu .. mąż w pracy , stąd moja obecnośc tutaj o tej porze .

Wykorzystam te chwile ,by złożyc Wam życzenia Noworoczne 

Oby ten nadchodzący rok była dla nas wszystkich dobrym czasem.
Abyśmy mieli z kim dzielić radości i ewentualne maleńkie smuteczki 
niech silne ramię otacza nas opieką 
Zdrowie niech dopisuje ,
uśmiech rozjaśnia buzie ... 

Optymizmem zarażajcie wszystkich wokół. 
dzielcie się dobrym słowem i uczynkiem ....




środa, 25 grudnia 2013

Z życzeniami .....


Jest świąteczne przedpołudnie ...

Czas płynie wolno , my leniwie snujemy się po mieszkaniu , odpoczywamy w rodzinnej atmosferze , nikt nic nie musi , nikt się nie spieszy

Jest niezwykle wyjątkowo .
Aż zaszkliły mi się oczy ,ze wzruszenia, gdy patrze na moje dzieci i męża ....

Kocham takie chwile , gdy jesteśmy razem , i nic więcej się nie liczy .

I właśnie takich Chwil życzę Wam wszystkim z okazji trwających Świąt.

Chwil spokoju , wytchnienia , wyciszenia , chwil spędzanych z najbliższymi .
 
Niech milość mieszka w Was


wtorek, 24 grudnia 2013

Świątecznie - wspominkowo

Melancholijnie mnie naszło....
 tak przed świetami ....
 
Jesteśmy my ....My i  są najbliźsi ... ale zawsze kogoś brakuje ... i niezależnie czy odszedł  rok , dwa , pięć czy 20 lat temu , wciąż tak samo brakuje i wciąż tak samo wspominam . Szczególnie ,ze dotyczy to moich najbliższych dziadków i TATY
Tęsknię  ....
dobrze ,ze wspomnień nikt mi zabrac nie moze 
 
 







Kolęda nieobecnych niech brzmi wśród nas  :)

piątek, 20 grudnia 2013

Świąteczny klimat już jest :)

Witam cieplutko

Kolejne punkty z przedświątecznego harmonogramu zaliczone i wykreślone .

Jutro kolejny dzień wyzwań .



A dziś oprócz sterty pachnących pierożków  ...  i trzech blatów piernika staropolskiego 
udało mi się w końcu zawiesić  udziergane szydełkiem jakiś czas temu śnieżynki 





Nieskromnie powiem ,że podoba mi się ta prosta i minimalistyczna ozdoba kuchennego okna . 


Powstał tez równie skromny stroik z naturalnych produktów ... 






Zrobiło się świątecznie ... wizualnie i zapachowo  :)

I tradycyjnie świąteczna melodia na koniec  ...
z ta nutka mam troszkę wspomnień ...

Do Miłego 
Malina




Już tuż tuż.....

Nie wiem skąd Wy macie tyle czasu i energii ... podziwiam co wieczór Wasze wpisy na blogach , zakochuje się w Waszych cudnych dekoracjach świątecznych ...

A może to ja jestem słabo zorganizowana???


No ale nic nie zmienia faktu ,że do wigilijnego wieczoru pozostały zaledwie 4 !!! dni 



Trzeba je dobrze rozplanować ... trudne logistyczne zadanie.
Jeszcze zakupy , jeszcze gotowanie , pieczenie ,pakowanie ..ostatnie sprzątanie i dekorowanie,

Jakoś nie mogę się przekonać to wczesnego ozdabiania domu ... wole na kilka dni przed świętami ,aby dekoracje się nie opatrzyły i w te wyjątkowe dni cieszyły swoją świeżością.


I żal mi ,że znów święta nie będą białe :( 
Delikatnie spadające z nieba śniegowe płatki dodają niezwykłego uroku świątecznym chwilom.

A tymczasem zakasuję rękawy i zabieram się za pierogi z kapustą i suszonymi grzybami  ( jak dobrze ,ze teściowa mnie w nie wyposażyła ;) )



Do Miłego 
Malina





sobota, 14 grudnia 2013

W euforii...

... W świątecznej euforii wciąż jestem ..




I wcale mi z tym nie jest źle 
o dziwo  ... , bo zazwyczaj jakoś mnie odstraszała ta cała pogoń i szał świąteczny ....

skupiłam się na swoim świątecznym klimacie ... w swoim rytmie ... w swoim skromnym budżecie ...
w swoim zapotrzebowaniu ...
Wiele bym chciała , ale jest to nieosiągalne ,, nie mniej jednak nauczyłam się cieszyć z drobinek które mam , które mogę osiągnąć , zrobić .

 Pachnie ...
  Piernikami...

... w całym domu ...

Przepisy na moje pierniki TUTAJ i TUTAJ

A na koniec świąteczna nutka

Norah Jones - Turn Me On

Do Miłego 
Malina :)

sobota, 7 grudnia 2013

Hej Ho ... Hej Ho....

Wieje .... Chłodem ...
wieje ... mrozem...
wieje... nudą ... 
.... z mojego bloga...
 
 

Jakieś lenistwo mnie opętało , lenistwo w dziecinie klikania nowych postów ... bo wciąż się coś dzieje , wciąż coś się kroi i pojawia . 
Pomysły są, plany są... tylko z tą realizacją jakoś kiepsko .
Na szczęście jestem na bieżąco z Waszymi wpisami , śledze je dzielnie i z podziwu wyjść nie mogę.
Kreatywność i pomysłowość blogowiczek mnie powala na kolana .
 
 

Przyszła zima , walnęła z grubej rury podsyłając Ksawerego , narobił bałaganu ów gość wchodząc w drogę innemu patronowi ostatnich dni czyli św Mikołajowi

Na zimę się już przygotowałam ... nawet grubaśne rękawice udziergałam ... 
 
 

Już mogę się z synem śnieżkami rzucać  i lepienie bałwana nie będzie mi straszne  :)









 
A skoro grudnia już tydzień minął i Mikołajkowy dzień za nami to znaczy ,że Świąt czas już blisko ... coraz bliżej ...
Napawam się Waszymi pomysłami i propozycjami na świąteczne dekoracje . Szukam inspiracji , podpowiedzi ... U mnie wciąż jeszcze  nie ma świątecznych elementów  ... ( no po za kulinarnymi , bo pierniczkami pachnie już od tygodnia a nawet i dłużej  ), jakoś w domu wolę pozostawić te wyjątkowe detale na ostatni przedświąteczny tydzień.

Ale muszę Wam wspomnieć i się jednocześnie pochwalić  ... dostałam w czwartek pierwszy prezent ....wygrane Candy u Dekoratora :)


Książka pełna inspiracji i ciekawych rozwiązań dotarła do mnie  ... świetna lektura na zimowe wieczory


To by było na tyle dziś  ... 

Do Miłego 
Malina ....
 

piątek, 22 listopada 2013

W czerwieni ...

Witam  listopadowo ....
 
 
 
Za oknem szaro buro ... ponuro i zimno ...

Dlatego dziś dodaję tu troszkę czerwonego kolor.... na rozgrzanie.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Moja pierwsza szydełkowa serwetka ... 
 
 
 
Wprawdzie ten kolor nie bardzo mi pasuje do kolorów w mieszkaniu , ale czerwień jest dla mnie niezmiennie kolorem towarzyszącym świętom Bożego Narodzenie i ta oto znajdzie swoje miejsce pod choinką.
 
 
 
 A dodatkowo moja ostatnia czytelnicza pozycja 
Polecam.
Książka opowiada o ciężkiej pracy z dziećmi upośledzonymi , trudnymi , stwarzającymi problemy.



Sercem widzi się więcej !!!

piątek, 8 listopada 2013

,,,żeby nie było ...

,że nic nie robie  :)

Wciąz z szydełkiem się kumpluję 



 
Tym razem coś dla mnie 
 


 Jako ,że zmarzluch ze mnie okropny i wciąż się opatulam jak najmocniej i szukam ciepełka 
Zrobiłam sobie chustę  .... dużą ... mięciutką ...ciepłą.


 
















                                                                                                                                                            Mam taka cichą nadzieje ,że z nią przetrwam te nadchodzące niebawem mrozy.

Idealna w splotach nie jest , bo włóczka z odzysku , ale recykling teraz w cenie  ;) 









Tu jeszcze przed wykończeniem










A teraz do kompletu powstaje czapka  ;)

wtorek, 22 października 2013

Pomieszanie z poplataniem

Wróciło lato  :)
Ach jak pięknie ... cieplutko ... słoneczko... 



Oby tak zostało jak najdlużej 

A na blogach mnóstwo już klimatów świątecznych ... piękne one są, ale nie w październiku .... jeszcze nie ... jakoś za wcześnie na sanki , bałwanki i mikołaje ...

Już o wiele bliżej do Dyni , strachów i lampionów.



Ale u mnie tymczasem nadal  
PIĘKNA POLSKA ZŁOTA JESIEŃ !!!!





A dziecię moje...niestrudzone ... biega , skacze... niemal fruwa ... ale niech korzysta jak najdłużej z dzieciństwa i radości ciepłych dni :)

Oby jak najdłużej :)

Do  Miłego...
Malina.

środa, 16 października 2013

Szydełkowa zajawka

Poległam , ugrzęzłam ,,, wtopiłam sie totalnie ,,,

w SZYDEŁKOWANIE !!!


Nie mam czym się równać ze wspaniałymi pracami najrozmaitszych bloogowiczek , utalentowanych , z bogatym doświadczeniem ...

ale mimo to zamieszczę  jedno ze swoich pierwszych wypocin ... jestem z nich dumna i co najważniejsze właścicielka szydełkowego dzieła również była zadowolona 






no może mina nie świadczy o zadowoleniu ;) ale zmęczenie zmuszaniem do pozowania zrobiło swoje ;)
Do Miłego...
Malina.