Kuźnia Maliny

............................................................................................................................................
Myśli wykute z marzeń ... pragnień ... i chęci istnienia
...
..........................................................................................................................................

sobota, 7 grudnia 2013

Hej Ho ... Hej Ho....

Wieje .... Chłodem ...
wieje ... mrozem...
wieje... nudą ... 
.... z mojego bloga...
 
 

Jakieś lenistwo mnie opętało , lenistwo w dziecinie klikania nowych postów ... bo wciąż się coś dzieje , wciąż coś się kroi i pojawia . 
Pomysły są, plany są... tylko z tą realizacją jakoś kiepsko .
Na szczęście jestem na bieżąco z Waszymi wpisami , śledze je dzielnie i z podziwu wyjść nie mogę.
Kreatywność i pomysłowość blogowiczek mnie powala na kolana .
 
 

Przyszła zima , walnęła z grubej rury podsyłając Ksawerego , narobił bałaganu ów gość wchodząc w drogę innemu patronowi ostatnich dni czyli św Mikołajowi

Na zimę się już przygotowałam ... nawet grubaśne rękawice udziergałam ... 
 
 

Już mogę się z synem śnieżkami rzucać  i lepienie bałwana nie będzie mi straszne  :)









 
A skoro grudnia już tydzień minął i Mikołajkowy dzień za nami to znaczy ,że Świąt czas już blisko ... coraz bliżej ...
Napawam się Waszymi pomysłami i propozycjami na świąteczne dekoracje . Szukam inspiracji , podpowiedzi ... U mnie wciąż jeszcze  nie ma świątecznych elementów  ... ( no po za kulinarnymi , bo pierniczkami pachnie już od tygodnia a nawet i dłużej  ), jakoś w domu wolę pozostawić te wyjątkowe detale na ostatni przedświąteczny tydzień.

Ale muszę Wam wspomnieć i się jednocześnie pochwalić  ... dostałam w czwartek pierwszy prezent ....wygrane Candy u Dekoratora :)


Książka pełna inspiracji i ciekawych rozwiązań dotarła do mnie  ... świetna lektura na zimowe wieczory


To by było na tyle dziś  ... 

Do Miłego 
Malina ....
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po odwiedzinach :)